Przyjaźń.. ?

Cześć wszystkim,przychodzę teraz z  postem, w którym wam  poopowiadam o przyjaźni. 

Za pewno każdy z was ma jakąś najlepszą przyjaciółkę czy przyjaciela, w moim przypadku ja nie mam. I przekonałam się dużo razy,że przyjaźń nie istnieje..  

Moja opowieść:

No więc kiedy pisałam posta na moim dawnym blogu zobaczyłam,że pewna osoba komentuje mi wszystkie wpisy, napisałam do tej osoby i to się przerodziło w przyjaźń,codzienne rozmowy. Kiedy ona zaczęła być zazdrosna o moją koleżankę z którą byłam bliżej niż z nią wkurzyłam sie, zaczęła mnie przepraszać itp. No ale ok wszystko potem było już spoko.Zaczęła mi pisać,że wszystko niszczę, że się zmieniłam,moja przyjaciółka internetowa jest idiotką. itp. Zabolało mnie, usunęłam ją z kontaktów na telefonie, facebook'a. Pewnego grudniowego dnia dostawała duże hejty na asku, jej przyjaciółeczka zarzucała mi,że to ja jej wszystko piszę i zaczęła do mnie pisać na asku wyzwiska -.." ..w końcu przestała... Przestałam wierzyć w przyjaźnie internetowe, ale teraz boję się zacząć nowej.. Poznałam fajną dziewczynę , z którą chciałabym mieć większy kontakt,no ale boję się... 

Oto moja historia.... Gdy się ją czyta może się wydawać taka "lekka" ..